Nowe Miasto 2014
Rozmowa z Andrzejem Ferskim nr startowy 31.
Reporter: Jak co roku, już od kilku lat, układa Pan etap w Nowym Mieście. Jak ocenia Pan trasę jako autor i jako zawodnik, który tę trasę właśnie ukończył?
Andrzej Ferski: Na trasie nie ma wielkich gór, ale jest prawie cały czas pod górkę. Bardzo ciężko się jedzie bo jest miękka trasa. Zdaję mi się, że wszyscy, którzy przyjechali stwierdzili, że jest dość ciężko.
R: Jak by porównał Pan tegoroczny etap z trasą z roku poprzedniego?
AF: Bardzo podobnie. Tylko, że w zeszłym roku jechaliśmy w drugą stronę i trochę inaczej w lesie było. A tak to jest podobna, tu w okolicy nie ma wielkiego wyboru.
R: Czy często jeździ Pan na rowerze po okolicy?
AF: Tutaj do Nowego Miasta raczej nie jeździmy. Jeżdżę z drugiej strony Płońska – bo jestem z Płońska.
R: Dlaczego w takim razie układa Pan trasę w Nowym Mieście, skąd taki pomysł?
AF: Kilka lat temu razem z Cezarym Zamaną i jeszcze innym kolegą zorganizowaliśmy 24 godzinny maraton – dwa lata z rzędu. Tak nam bardzo się spodobało tutaj nad zalewem, że potem z Panem Wasiołkiem (Legia MTB Maraton) się dogadaliśmy i.. poszło.
R: Czy startuje Pan w innych wyścigach tego typu?
AF: Startuje na Poland Bike’u, startowałem kiedyś jeszcze i na Mazovi ale po prostu w takim wieku nie da się oblecieć trzech edycji.
R: Proszę jeszcze powiedzieć dlaczego wybrał Pan Legia MTB Maraton, co akurat jest w Legii takiego ciekawego, że Pana tutaj przyciągnęło?
AF: Legię lubię dlatego, że nie ma tłoku, nie ma takiego… Na Mazovi jak jeździłem to był straszny ścisk. Krzyki. Jakieś wyprzedzania .. A tutaj każdy sobie jedzie – można powiedzieć, że jest tak rodzinnie. Nikt się nie kłóci, nie walczy oto żeby być pierwszym – choć każdy chciałby być pierwszym.
R: Jak często jeździ Pan na rowerze – czy jeździ Pan turystycznie czy raczej wyczynowo?
AF: Trochę się trenuje. W tym wieku to już tak wyczynowo się nie jeździ ale codziennie jeździmy z dwoma kolegami.
R: Ostatnie pytanie będzie natury technicznej – Jak istotną rolę, w takich wyścigach, odgrywa rower?
AF: Jedna z najważniejszych rzeczy to nogi i kondycja, ale rower nie jest bez znaczenia. Czym lepszy, lżejszy rower tym lżej się jedzie.
R: Dziękuję bardzo i do zobaczenia na następnym etapie Legia MTB Maratonów.